Edukacja:
https - www - www - tam - to - http - klik - tam - http - klik
NIE CHODZI O INSTYNKTY
Posted on 21 lutego 2016
Nie chodzi tutaj o instynkty w jakimkolwiek staromodnym znaczeniu; ceremonie inicjacyjne i męskie rytuały nie są „instynktowne”. Wynikają one z biologii zwierzęcia, które zostało zaprogramowane, by je wytworzyć, jeżeli otrzyma odpowiednie bodźce. Bez takich bodźców żadne z określonych zachowań nie wystąpi, lub też pojawi się ono w niepełnej bądź wypaczonej postaci. Organizm ludzki przypomina komputer, który został zmontowany, czy też którego „obwody” zostały połączone w określony sposób. Jest on zawsze w stanie gotowości — w kolejnych punktach swojego cyklu życiowego — do przetwarzania oraz wytwarzania pewnych rodzajów informacji. Wprawdzie, aby ulec przetworzeniu, informacja musi być określonego rodzaju, ale zawarte w niej treści mogą być różne. Kiedy już informacja zostaje odebrana, komputer magazynuje ją i przechodzi do następnego zadania. Jeżeli w systemie wystąpi zakłócenie — jeśli, na przykład, program dla dorosłych wprowadza się do młodocianych komputerów — przepalają się bezpieczniki i grozi awaria. Logiczną konkluzją powyższej analogii jest dziwaczny świat fantastyki naukowej, w którym komputery wprowadzają w siebie nawzajem informacje — symulując w ten sposob ludzką kondycję. System taki funkcjonowałby gładko tylko wtedy, gdyby działanie komputerów było zsynchronizowane.
| Leave a comment
POZBAWIENIE WPŁYWU TRADYCJI
Posted on 21 lutego 2016
Może wydawać się, że ten obraz infrastruktury zachowania się w społeczeństwach ludzkich niewiele wykracza poza trójwymiarowy komentarz do ludzkiej rzeczywistości staliśmy się tacy właśnie, jesteśmy tacy i jeszcze długo tacy będziemy: człowiek jest człowiekiem jest człowiekiem. Ale to nie jest takie proste. By to zrozumieć, musimy sięgnąć po nowe dane i teorie, które pozwolą nam wyeksponować ciągłość ludzkiego doświadczenia w długim okresie czasu i twierdzić stanowczo, że biologia ma nad nami realną władzę — mimo że nacisk naszej historii intelektualnej i agresywny optymizm naszych postępowych przywódców odmawia nam dwuznacznego luksusu przypisywania przynajmniej części tego, czym jesteśmy… temu, czym jesteśmy.Pozbawiony wpływu tradycji kulturowej, nasz hipotetyczny, izolowany szczep wytworzyłby przypuszczalnie bardzo specyficzne i wysoce złożone wzory kulturowe i stałoby się to bardzo szybko — w ciągu kilku pokoleń, jeśli zostałby wytworzony język. Ludzie zrobiliby to z tego samego powodu co pawiany wytwarzające w niewoli charakterystyczny dla pawianów system społeczny — ponieważ tkwi on w naturze zwierzęcia. Pawiany, naczelne czy też ludzie mają nie tylko bardzo ogólną, fizyczną zdolność uczenia się, mają także zaprogramowaną skłonność do uczenia się tych, a nie innych rzeczy oraz do uczenia się pewnych rzeczy łatwiej niż innych.
| Leave a comment
STAN DZIKOŚCI
Posted on 21 lutego 2016
Gdyby te powtórnie wprowadzone w stan dzikości dzieci-rodzice, Adam i Ewa, przeżyły i rozmnożyły się mimo izolacji od wpływów kultury, z pewnością zrobiłyby szereg dających się przewidzieć rzeczy: stworzyłyby społeczeństwo, w którym znalazłyby się prawa dotyczące kazirodztwa oraz sposobu zawierania małżeństwa i wyboru współmałżonka; zasady regulujące własność; zwyczaje tabu i rytualnej nietykalności. W społeczeństwie chylono by czoło przed zjawiskami nadprzyrodzonymi i w jakiś sposób starano by się sprawować nad nimi kontrolę. Członkowie tego społeczeństwa także mieliby swoje inicjacje; rozwijaliby ceremonie zalotów i pracowicie zabiegali o upiększanie młodych kobiet. Mężczyźni robiliby pewne rzeczy, z których wyłączone byłyby kobiety; sekretność niektórych wyłącznie męskich stowarzyszeń spajałaby ich członków równie skutecznie jak kajdany. Występowałaby prawdopodobnie jakaś interesująca forma hazardu. Wytwarzano by narzędzia i broń. Nasz biogramatyk z pewnością odkryłby także: mity i legendy, taniec, psychozy i nerwice, cudzołóstwo, homoseksualizm, samobójstwa, lojalność, dezercje, nieletnich przestępców, zdziecinniałych starców i różnorakich spryciarzy zajmujących się leczeniem lub ciągnących zyski z chorób trapiących ludzi i społeczności.
| Leave a comment